prostytutka w ciazy nazywa sie SIEN.w zyciu vincenta prostytutki odgrywaly znaczaca role.byly namiastka szczescia w zwiazku kturego van gogh nigdy nie mial.jednej z nich RACHELI podarowal swoje obciete ucho.

Sien - tak była nazywana przez Vincenta jak i przez wszystkich innych jednak jej prawdziwe imie to Krystyna. Podczas pierwszych odwiedzin Krystyny u Vincenta w domu w Then Haag kazała mu na siebie wołać Sien.
Polecam "Pasje życia" - Irving Stone.

A dokładnie Clasina Hoornik.
A ja od siebie mogę polecić "Listy do brata" - lektura nie oparta na żadnych schematach myślowych, uczuciowych czy psychologicznych jak to u biograf-beletrystów bywa

Zdecydowanie "Listy do brata" przed "Pasją życia". "Listy..." to głęboka lektura, niepudrowana popkulturą.
Masz bardzo dobry obraz Beckmanna z 1944r. jako ikonkę wiec znasz się na rzeczy.