Nie jestem jego fanką (jeszcze), widziałam tylko dwa filmy i to przypadkiem, ale potem obejrzałam
wywiady. Albo jestem ślepa, albo mam pecha, ale w moim otoczeniu nie ma takich ludzi! On ma
wszystko: pozytywna energię, inteligencję, jest wyluzowany, naturalny, dziwny... Chcę takiego
przyjaciela. Aż mi smutno, że być może nigdy nie spotkam takiej osoby.
Nie tylko Ty masz taką opinię na jego temat, i nie tylko Ty masz takie marzenia. Gdy zaczęła się moja fascynacja tym aktorem miałam chyba identyczne przemyślenia. Ale potem zdałam sobie sprawę, że Ezra może i faktycznie wydaje się być ucieleśnieniem pozytywnych cech, ale można wyciągać takie wnioski wyłącznie z publicznych elementów jego życia. A prywatnych nie znamy. Aktor też człowiek, też miewa kiepski humor, gorsze etapy, też może być zmęczony, lub niewyspany. Też może mieć wrogów. Ogólnie rzecz biorąc w Twoim otoczeniu masz dużą szansę spotkać takich ludzi. Po prostu w przeciwieństwie do swoich "znanych" odpowiedników nie rzucają się tak w oczy. Ale wystarczy kogoś lepiej poznać. Pozdrawiam ;)
Jako aktor bardzo dobry i wszechstronny, ale prywatnie (a raczej w wywiadach, bo to nie to samo) zachowuje się trochę pozersko.
czy ty się wkońcu nauczysz nie obrażać aktorów ? czy może jeszcze sobie wytatuujesz na czole napis : Ezra Miller to pozer, bo już chyba w 5 czy 6 tym temacie piszesz to samo.
Może ciebie można nazwać pozerem, tak jak się z boku poczyta twoje komentarze. Przyjemnie by ci nie było gdyby ktoś tak ci pisał.
Bo nie rzuca się to tak bardzo w oczy za pierwszym razem. Jak obejrzysz parę wywiadów, to może zauważysz, a może nie. W końcu każdy odbiera to inaczej.
Chodzi o sam sposób mówienia. Bogate słownictwo na pewno w pewien sposób świadczy o inteligencji, jednak wciskanie "mądrych słów" gdzie się da (np. "odłożyłem na dziś ćwiczenia, ponieważ jestem zmęczony" zamienione na "Uprawiam chwilową prokrastynację z uwagi na nagły napad delirium") choć można z powodzeniem ująć to prościej to właśnie objaw pozerstwa. Tak jakby musiał udowadniać wszystkim, że jest inteligentny, więc używa jak najbardziej skomplikowanych wyrażeń nawet, gdy nie ma takiej potrzeby. Prawdziwa inteligencja i oczytanie objawia się tym, że używasz takich słów naturalnie, bez namysłu i wtedy, gdy pasują a nie gdy ładnie i mądrze zabrzmią a słuchacz pewnie nie zrozumie.
Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. (albo też Będę ukontentowany, jeżeli przyswoisz sobie moją retorykę, w pełni pojmując jej znaczenie).
O tym akurat nie słyszałem, ale wiele znanych osób reklamuje przy okazji jakieś marki.
Chodzi o to, że mówił, że nie kupuje markowych ubrań czy coś takiego... nie wiem dokładnie, ale ja akurat nie widzę w tym nic złego :D
Mnie tam się zawsze wydawało, że aktorzy w takich reklamach służą raczej za modeli/wieszak na reklamowane ubranie a nie jako przykład osoby, która to kupuje. Np. Helena Bonham Carter też wystąpiła w reklamie Prady a z tego co wiem, to ubiera się w dość... innym stylu:)
Chyba że było tak, że powiedział że nie kupuje markowych ubrań a jest inaczej, albo też poleca je w tej reklamie jako coś, co lubi nosić. Wtedy to by była hipokryzja.
Ee tam, ostatnio znalazłam blog, gdzie ludzie pokazują, że Emma Watson to hipokrytka, wyszukując jej sprzeczne odpowiedzi i zdjęcia, więc... jeśli ona jest hipokrytką, to już chyba prawie każdy jest :D
Nie mogę wyszukać czegoś konkretnego, ale on chyba tam nie poleca tych ubrań jako swój styl.
Dlaczego, Watson jest jakaś specjalna?:)
Na pewno Helena Bonham Carter nie jest hipokrytką, to jedna z najautentyczniejszych osób w tym filmowym świecie.
Hmm, nie wiem, nie jestem jej fanką. Ogólnie, rzadko interesuję się życiem prywatnym gwiazd, czasem tylko oglądam wywiady.
No, ale wiesz, chodzi mi o to, że nie śledzę ich udziału w różnych akcjach, kampaniach i tak dalej. Bardzo rzadko się kimś naprawdę zainteresuję, nawet jeśli uwielbiam, a np. Ezra mnie zainteresował bardzo.
Wiem o czym mówisz. Ja mam tak z Heleną Bonham Carter - właśnie za to, że jest autentyczna, inna niż znakomita większość tego sztucznie uśmiechniętego showbiznesu.
nie tylko w filmach jest inrtygujący, ma też swoj zepsol Sons of an Illustrious Father, niektore maja nawet fajne piosenki, a ezra fajnie zapie*** na perkusji :)
http://www.youtube.com/watch?v=g09agbgohZI
lubie ten moment, keidy ten obraz czy plakat czy co to tam wisi na niego spada xD
musze posłuchać, dla mnie jest dziwne zjawisko takie, że są osoby, które nie lubia aktora uważają go za "pozera" piszą to w każdym temacie praktycznie w jakim sie udzielą. ja tego po prostu nie rozumiem, jak ja nie lubie jakiegos aktora to wystawiam mu odpowiednia note, odnosze sie w jednym komentarzu czy tematem do jego umiejętności aktorskich i tyle, to czy ktos jest hipokryzta, pozerem, bigamista malo mnie to obchodzi. Nie rozumiem takich ludzi.
A dla mnie dziwniejsze, że osoby, które go lubią uważają, że jest pozerem xD Hm, pewnie akceptują to, że każdy ma wady. Chociaż wkurza mnie, że np. na jednej stronie piszą, że jego zespół jest beznadziejny i nie da się go słuchać. Uwielbiam te piosenki. Na razie moje ulubione to: Go Down Moses, Glass Nor Stone, Wisdom, Burn it, Mr. Noboy, Me & You, We are dead and reborn.
A ja mam nadzieję, że przyjadą do Europy.
jak w ogole mozna myslec ze ktos jest pozerem, nie znajac tej osoby ? . Jesli ja kogos lubie, to nie staram sie go obrazac jako osoby. ( tymbardziej)
Go down moses jest naprade fajna, dlatego Ci tam linka podalam. Burn it - Miller swe glosisko pokazal.
Tak sie zastanawiam co tam z tym zespolem, jakas plyte nowa maja, nie wiem wiesz co tam nowego u nich ?
Można ocenić po oglądaniu wywiadów, chociaż wydaje mi się, że on po prostu jest taką osobą, a nie że na siłę coś udaje.
Mają trasę koncertową w USA. Hmm, znalazłam ich na facebooku i będę błagać, żeby przyjechali do Europy ^^
Jakby oglądać wywiad Phoenixa u Letermana co przyszedl z broda i sie dziwnie zachowywal, to ktos potem uznalby ze jest wariatem, a tymczasem to bylo specjalnie dla rozreklamowania nowej roli, jak ktos po kilku wywiadach, bo znowu Miller nie jest jeszcze az tak rozpoznawalny i tych wywiadow nie jest jeszcze az tak duzo z nim, od razu nakleja mu łatke "pozera" - no to ja winszuje takiej "logiki".
W wywiadach wypowiada się elokwentnie i oczytanie, mowi z sensem, a nie jak te inne dzieciaki z szołbizu, "ajjj jaki ja jestem podniecony nowa rola bosh" - widocznie to nie jego styl, i chwała mu za to.
mają fanpejdża tam wiem, nawet Millera na fejsie znalazłam xD Ezra KIlller Miller jakos tak
Ezra Baby-Killer Miller :D Szkoda, że ma zapchany fb zaproszeniami, ale i tak by nie przyjął xD Ale chociaż można wiadomość wysłać.
No jakoś tak ;D w każdym bądź razie widać, ze to jego prywatny, więc no i tak by nie przyjął xD, nawet tam zreszta na zdjęcia wejść się nie da, ale stamtąd się dowiedziałam, że grał w innej kapeli kumpla jakiegoś i tam jak się wejdzie na fanpejdź tamtego zepołu to jest sporo fajnych zdjęc Ezry :)
masz szczescie ze ten wyzej chyba wtedy nie mial pms, bo by Cie inaczej pozwyzywal
Cieszę się, że ty, w odróżnieniu od niektórych, potrafisz zrozumieć że można mieć różne opinie na dany temat.
nie mieszkał i wychowywał się w Polsce. Wyjedź sobie za granicę do np. Londynu i nie spędzaj czasu z Polakami to zobaczysz, że świat jest inny pozytywny, chętny do kontaktu, rozmowy na wszelkie tematy. Sam studiowałem no byłem w Collegu w Londynie jak i w szkole językowej w Westminister spotkałem różnych ludzi od zagorzałych islamistów po czarnych z Erytrei, Hiszpanów, Włochów etc... na piwko spokojnie zapraszają do domu na obiady porozmawiają o wszystkim i powiem tak nikt nie narzeka nikt nikogo nie ocenia nie osądza i nikt nikomu nie mówi jak ma wyglądać czy czego słuchać. Tylko polaczki ci powiedzą jaką masz pić najlepszą kawę, herbatę i które kwiatki masz lubić i w jakich spodniach masz chodzić. Niestety polaki to totalne dno zeru luzu dystansu do siebie kompletnie nie rozumieją dowcipu wesołego usposobienia.
Widać w twoim otoczeniu dużo takich co to dają rady narzekają pouczają etc...
Wyjedz i jak najszybciej i najdalej od Polaków. Tylko jeśli się wychowałaś w Polsce to niestety będzie ci trudno przestawić się na taki poziom, niestety nawet o tym nie wiesz ale sama jesteś osobą identyczną do tych które cię otaczają. Więc pytanie czy taki człowiek jakiego chcesz mieć za przyjaciela czasem by ciebie chciał za przyjaciółkę ? Bo bardziej prawdopodobne, że byłabyś dla niego wampirem energetycznym. Oni mają taką energie ponieważ nie mają styczności z takimi ludźmi jak w Polsce się otaczamy albo zwyczajnie ich unikają.
Moja rada jest następującą, poza wyjazdem i z dala od Polaków, zacznij dobierać sobie inne towarzystwo, znajomych i staraj się zwyczajnie ograniczać spędzanie czasu z takimi którzy ci nie odpowiadają to najlepsze co zrobisz, nie jest obowiązkiem aby każdy cię lubił i żebyś ty z każdym się przyjaźniła czy znajomiła :D
ja znam takich w setkach wystarczy sobie wciągać ostre kreski lub się raczyć butaprenem. Wybierz się na pobliski squat będziesz w raju
Po ostatnich wydarzeniach pewnie wypada się skłonić do refleksji. Nie rozumiem takiego zauroczania się znanymi osobami, zwłaszcza aktorami, którzy grają kogoś innego nie tylko filmach ale i wywiadach, żeby przyciągać swoim nazwiskiem więcej widzów, którzy nabijają im kieszenie. Nie mówię, że to źle, tak to po prostu działa, ale dobrze być realistą i rozumieć, że tak naprawdę nic nie wiemy o tych ludziach.
To nic innego jak efekt Halo widzisz kogoś kto jest przystojny z automatu uznajesz go za świetną osobę, gdyby był brzydszy to nie zwróciłabyś na niego uwagi. A pisanie "Chcę takiego
przyjaciela" jest bardzo naiwne bo przyjaźń między kobietą mężczyzną nie istnieje (gdyby ten facet nagle zmienił orientację to już nie byłoby przyjaźni i wtedy napisałbyś "Chce takiego faceta") Ostatnie wydarzenia pokazały jego drugą twarz ale z racji tego jak wygląda będzie łatwo go usprawiedliwić.